Insanity z Fitback

Po długim czasie rozpatrujemy rozpoczęcie ponownie walki z 60 dniowym programem treningowym „Insanity!”. Poniżej znajdziecie przydatne informacje a już 20 stycznia pojawi się wpis dotyczący pierwszego treningu jakim jest FIT TEST. Wszystkie osoby, które chcą bawić się wspólnie z nami „powinny” podzielić się wynikiem swojego testu w ramach komentarzu do pierwszego wpisu. Na podstawie wyników stworze list osób biorących udział w naszym Insanity.

EDIT: BARDZO WAŻNE! Celem tej akcji NIE JEST wymęczenie nas wszystkich, nie jest nią zagwarantowanie sobie sześciopaka, nie jest nią też zrobienie z nas ludzi na okładkę czasopisma. Celem akcji nie jest również pokazanie, że ten konkretny trening działa.

Celem tej akcji jest sprawienie byśmy przez te 60 dni udowodnili sobie, że jest w nas siła i moc i chęci, których do tej pory nie uwalnialiśmy i o których istnieniu wielu z nas nie była świadoma. Moją ambicją jest pokazać Wam, że jest w każdym z nas coś, co tylko czekało na uwolnienie. Nie dbam o to, czy zrobicie każdy trening dokładnie jak pokazują, czy będziecie go przerywać bo zabraknie sił czy też mnie oszukacie mówiąc, że zrobiliście trening jednocześnie go nie robiąc. To na czym MI zależy to to, byście biorąc udział w tej akcji i trwając RAZEM Z NAMI do jej końca, dali sobie szansę na aktywne życie a tym samym na satysfakcję i radość. No i tyle 🙂 Wróćmy do tematu.

Kalendarz treningowy wygląda następująco (po powiększeniu jest wersja, którą można sobie wydrukować):

kalendarzisanityfix

Jak to będzie działało?

  1. NA POCZĄTKU ZRÓB SOBIE ZDJĘCIA, zważ się na wadze i zrób pomiary swojego ciała (lewe-prawe : łydka, udo, biodra, pas, pod klatką, klatka, barki, lewe przedramię, prawe przedramię, biceps, szyja). Waga z czasem może latać w górę i w dół ale prawdziwe liczby pokażą obwody oraz wyniki testów (powtórzenia). Tych liczb NIE MUSISZ nam pokazywać jeśli nie chcesz. To intymne liczby i ja to rozumiem. Pomiary powtarzaj co najmniej co dwa tygodnie.
  2. Każdego dnia mamy konkretny trening od wykonania. Po jego wykonaniu sprawdzamy czy pojawił się na jego temat wpis (wpisy nie będą przy każdym treningu bo ile można o tym samym :P) na blogu i jeśli nie to meldujemy wykonanie zadania i nasze przemyślenia w jego temacie we wpisie na fanpage’u Fitback. Codziennie będzie się pojawiał jeden wpis, który przypomina o tym jaki trening mamy danego dnia.
  3. Wszelkie pytania i uwagi zamieszczamy w komentarzach na TEJ TUTAJ podstronie. W ten sposób nic mi nie zaginie.
  4. DAJEMY Z SIEBIE MAX! Treningi Insanity są mega ciężkie ale i dają dobre efekty. Niemniej, przez swoją intensywność będą momenty, w których będziecie mieli dość. To jest ten moment, w którym pojawia się siła robienia tego RAZEM. Każdego dnia wszyscy będziemy przechodzili przez to samo, każdego dnia będziemy się budzili z zakwasami w podobnych miejscach. Ilekroć przyjdzie Ci zwątpić pomyśl, że jest nas już ponad 1000 fitbackowiczów i wielu z nas ma to samo w tej właśnie chwili i SIĘ NIE PODDA.
  5. Jeśli zdarzy Ci się pominąć trening, nie skończyć go lub po prostu nie mieć siły, czasu na niego. To nic. Najważniejsze, by następnego dnia przysiąść do kolejnego. Nie staraj się nadrabiać bo zabraknie Ci sił na następny dzień.
  6. Każdy robi swój trening o której mu odpowiada. Ot, magia treningu w domu przed ekranem 🙂

Listę osób startujących opublikuję tutaj PO zamknięciu listy z wynikami Waszych Fittestów. Także jeśli ktoś chce wziąć udział to JUTRO (20 Stycznia, Poniedziałek) pod wpisem dotyczącym Fittestu wpisuje swoje wyniki. Nie ma miejsca na wstyd. Gdybyśmy byli w super formach to by nas tu nie było 🙂 Także bez dąsania się każdy wpisuje co i jak.

UWAGA! Jeśli ktoś nie ma jeszcze swojego Insanity niech napisze o tym na fejsie, a pozostali, którzy mają niech pomogą. Ja nie mogę dać instrukcji 'ot tak’ z wiadomych powodów.

Pytania i Odpowiedzi:

1. Jeśli jakieś ćwiczenie jest dla mnie za trudne – mogę je pominąć?

Jeśli „za trudne” oznacza, że Cię męczy to nie, nie pomijaj. Staraj się zrobić tyle powtórzeń ile dasz radę a później odpocznij i poczekaj na następną serię/ćwiczenie.

Jeśli „za trudne” oznacza, że wywołuje u Ciebie ból to postaraj się zrobić je w „zakresie” (czyli np. płytszy przysiad) w którym czujesz się w miarę komfortowo a z treningu na trening pogłębiaj. Jeśli ból nie ustaje to ćwiczenie omiń i zapisz sobie, by zbadać z czego ten ból wynika (możliwe, że wskazana będzie wizyta u lekarza).

2. Czy Insanity jest dla każdego?

I tak i nie. Insanity to bardzo intensywny trening interwałowy. Osoby o słabych sercach lub zerowej kondycji mogą mu nie sprostać. Każdy kto ze chce wziąć w nim udział bierze SAM za siebie odpowiedzialność i dobrze by było, by wiedział wcześniej czy jego serce to wytrzyma. W tym miejscu uprzedzam, że nie biorę odpowiedzialności za nikogo. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i każdy sam odpowiada za siebie.

Osobiście gdybym czuł, że mam zerową kondycję i tak bym wziął udział i starałbym się zrobić tyle ile dam radę. Ostatecznie, rozwój i wyniki są tam, gdzie kończy się tak zwana strefa komfortu…a ta przy Insanity bardzo szybko znika obojętnie od tego w jakiej kondycji jesteś.

3. Lepiej trenować wieczorem czy z rana?

W teorii lepiej trenować rano bo ma się wtedy więcej energii. Z drugiej jednak strony jeśli masz później cały dzień umierać to lepiej zrobić go wieczorem 🙂 To tak naprawdę kwestia bardzo indywidualna i każdy sam będzie musiał dostosować czas treningu do siebie. Warto jednak planować trening z jednodniowym wyprzedzeniem. Już dziś powinnaś i powinieneś wiedzieć, o której będziesz jutro ćwiczył. W przeciwnym wypadku w natłoku zadań w pracy i w domu możesz się obudzić o 22 następnego dnia i nie będzie ani sił ani motywacji by poćwiczyć…

4. A co z dietą?

Nie jestem dietetykiem i nie powiem co macie jeść. Nie polecę suplementów ani też nie podam Wam menu. Do Insanity dołączony jest tak zwany Nutrition Guide, ale opiera się on w dużej mierze na szejkach, które Beachbody sprzedaje.

Moje rady? Pilnujcie by być dobrze nawodnionym (pijcie dużo wody). Pilnujcie by jeść odpowiednio DUŻO by mieć energię ale i rozłóżcie to w czasie. Np zamiast jednego dużego śniadania zjedzcie coś w domu przed wyjściem do pracy (nawet kanapki dadzą radę) ale potem w pracy po 2-3h zjedzcie coś również z węglowodanami) + porządny obiad a na kolacje już coś może lekko słodkiego ale już raczej białkowego. Jeśli masz problem z zapamiętaniem 'kiedy jeść’ polecam aplikację Tesco na iOS „Zdrowy Apetyt” 🙂

5. Jak to połączyć z innymi treningami? Np bieganiem?

Trzeba sobie powiedzieć wprost. Nie będzie to łatwe. Pytanie jednak brzmi, co ma priorytet – przygotowania do biegu czy Insanity i na podstawie odpowiedzi NAJPIERW wykonać to co ma priorytet a potem jeśli są siły zrobić to drugie. Czyli jak dla kogoś ważniejsze jest trenowanie do półmaratonu to niech wykona najpierw bieganie a potem dopiero odpali trening Insanity. Ważne jest, żeby się NIE przetrenować bo łatwo przesadzić a regeneracja po przekroczeniu „progu” jest strasznie długa i psuje wszystko 🙁

Także polecam zachować czujność. Ćwiczcie do pierwszego bólu (stawy, naciągnięte mięśnie etc.) ale nie dajcie się zatrzymać leniowi.

Filmy Treningowe.

Nie jestem autorem ani też nie posiadam praw autorskich niżej zamieszczonych materiałów. Linkuję do treści udostępnionych publicznie w serwisie YouTube/Vimeo. Wszystkim polecam zakup Insanity na allegro gdyż w Polsce nie ma dostępnej oficjalnej dystrybucji produktów Beachbody. Filmy mogą być niedługo niedostępne.

Fittest

Core Cardio & Balance

Max Interval Plyo

Max Interval Circle 

Cardio ABS